NOCNA PRZYGODA GOSTYNIAN ZE SZTUKĄ

19 maja 2014

Ponad 6 godzin atrakcji przygotowali organizatorzy czwartej gostyńskiej edycji Nocy Muzeów. W roku 2014 blok imprez opatrzono hasłem „Gostyńska Noc ze Sztuką”. W sobotę 17 maja, mimo niepewnej pogody, na spotkanie ze sztuką wybrało się bardzo wielu gostynian i sporo gości, którzy ten wieczór postanowili spędzić w naszym mieście i w najbliższej okolicy.

Jako pierwsze otworzyło swe sale dla zwiedzających Gimnazjum nr 1. Tu czekało na nich kilka sal – z ekspozycjami, spektaklami, atrakcjami i stoiskiem specjalnym przywiezionym przez przyjaciół z niemieckiego Steinach.

Muzeum w Gostyniu, oprócz – co oczywiste – udostępnienia ekspozycji stałej, było gospodarzem dwóch wystaw. Jedna z nich, w sali wystaw czasowych, to prawdziwa uczta dla miłośników wiejskich klimatów w malarstwie. To fragment zgromadzonych przez Muzeum Okręgowe w Lesznie zbiorów prac polskich artystów. Tę wystawę można jeszcze oglądać do 14 czerwca. Druga okazjonalna ekspozycja, którą można było obejrzeć w sali odczytowej na najwyższej kondygnacji muzeum, to znaczki pocztowe zawierające malarskie reprodukcje. Swe zbiory prezentowali członkowie gostyńskiego koła Polskiego Związku Filatelistów.

W Domu Katolickim zagościł teatr, ale przez większą część wieczoru na… plakatach i na fotografiach, ukazujących jak bogate było życie teatralne Gostynia pod zaborami i w międzywojniu. Były też zdjęcia ze spektakli wystawianych po wojnie. Dwukrotnie wystąpili tam również uczniowie gostyńskiej Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia, w programie muzycznym zatytułowanym „Trojkąt sztuk”. O 22.30 rozpoczął się w Domu Katolickim spektakl pt. „Fotograf” w wykonaniu artystów wrocławskiego Teatru Na Bruku.

Kilka atrakcji przygotowała Biblioteka Publiczna. Była tam dostępna wystawa fotograficzna ukazująca Gostyń w latach 1993-95. Fotografie wykonał Piotr Radojewski. Prezentowany był także dorobek artystyczny osób ze Środowiskowego Domu Samopomocy. Prace wykonane zostały w większości w pracowniach terapeutycznych. Oddzielną ekspozycję stanowiły „dzieła gostyńskich czytelników” wraz z warsztatami rękodzieła artystycznego, zorganizowanymi przez Gostyński Uniwersytet Trzeciego Wieku. Magnesem dla zwiedzających był też dwukrotnie wystawiony spektakl „Oskar i Pani Róża” w wykonaniu uczniów z Żytowiecka. Występowali także akordeoniści.

W „Hutniku” można było podejrzeć kulturę zza kulis, stanąć przed mikrofonem w świetle reflektorów, a nawet zajrzeć tam, gdzie podczas spektakli nie docierają ani widzowie, ani artyści – do piwnicy pod budynkiem. Po raz pierwszy w historii zaprezentowano kroniki „Hutnika”.

Jedynym elementem Nocy Muzeów powtórzonym z ubiegłorocznej oferty była możlwiość zwiedzenia muzeum starych samochodów, do którego zapraszał Maciej Peda. Przed rokiem wiele osób nie zdążyło dotrzeć do Auto Muzeum, więc mogli nadrobić tę zaległość podczas „Gostyńskiej Nocy ze Sztuką”.

W kościele w Starym Gostyniu młodzież ze Szkoły Podstawowej w Daleszynie wystawiła spektakl „Sceny z życia Karola Wojtyły”.

W licealnej auli czekała na zwiedzających wystawa „Malarstwo i sztuka użytkowa”, zorganizowana w oparciu o kolekcje prywatne. Tamże o 19.00 miał miejsce koncert szkolnego chór. Podczas tego występu oficjalnie pożegnano kończącego swą przygodę z licealnym zespołem Andrzeja Jankowskiego, długoletniego nauczyciela muzyki.

Na Świętej Górze pokazano największy zbiór pierwodruków dzieł Jana Kiszwaltera, urodzonego pod Śremem kompozytora tworzącego na początku XIX stulecia. Można było usłyszeć jego muzykę wykonywaną na zabytkowym instrumencie zwanym pianoforte – najstarszy w Polsce (1780) grającym fortepianie młoteczkowym. Katarzyna Wawrzyniak-Łukaszewicz, konserwator dzieł sztuki, opowiadała o przechowywaniu i zabezpieczaniu starych rękopisów, zwłaszcza nut.

Na Rynku oglądać było można fotowystawę przygotowaną na jubileusz 115-lecia gostyńskiej jednostki OSP, a także przyjrzeć się rycerzom, którzy na swym obozowisku uruchomili kuźnię, a także pokazywali rycerskie treningi władania mieczami.

Z uwagi na niepewną pogodę, dużą wilgotność powietrza i stosunkowo niską temperaturę część imprez zaplanowanych pod gołym niebem na Rynku przeniesiono do ratusza. 

W ratuszu czynna była kawiarenka artystyczno-literacka „Kobieta art deco”. Na korytarzu ratusza i przed wejściem można było oglądać prace plastyczne Rafała Sroki i jego uczniów z Gimnazjum nr 2, w ramach wystawy „Belfer z klasą”. Z rynkowego obozowiska rycerzy do ratusza trafiła też pracownia szkła i witrażu Karoliny Niewiadomskiej.

Wielu uczestników Nocy Muzeów gromadziło na specjalnych kartach stemple potwierdzające skorzystanie z wybranych atrakcji. Kto chciał wziąć udział w losowaniu nagród, wrzucał tę kartę do urny. Losowanie miało miejsce na zakończenie „Gostyńskiej nocy ze sztuką”. Z uwagi na pogodę przeniesiono je do Domu Katolickiego.